Świat Johnnyego Deppa i Keiry Knightley

Tay

Oglądaliście gale EMA 2005? Ja tak Very Happy

Ale szkoda że nie było mojej Alici Keys Sad

Za to ważne że dostała nagorde za najlepszą artystke r&b jeee! No i super występ Green Day jak zawsze, zgarneli 2 nagrody i Shakira również dała świetny występ i wygrała statuetkę na najlepszą wokalistke Smile

Pozatym to dość nudnawa była gala hehe Twisted Evil

Lista nagrodzonych:

Najlepszy Wokalista - Robbie Williams
Najlepsza Wokalistka - Shakira
Najlepszy Zespół - Gorillaz
Najlepszy Album - Green Day "American Idiot"
Najlepsza Piosenka - Coldplay "Speed Of Sound"
Najlepszy Wykonawca Rockowy - Green Day
Najlepszy Wykonawca R&B - Alicia Keys
Najlepszy Wykonawca Pop - The Black Eyed Peas
Najlepszy Wykonawca Hiphopowy - Snoop Dogg
Najlepszy Wykonawca (Muzyka Alternatywna) - System Of a Down
Najepszy Debiut - James Blunt
Najlepszy Teledysk - The Chemical Brothers "Believe".
Free Your Mind: sir Bob Geldof

I fotki Smile

O Boże masakra hehe Laughing

Jak je widze to mnie naciąga ;/

Figo hehe

Ślicznie wyglądała Smile

Dobra to starczy tych fot już Very Happy

Ashlik

O jacie tylko nie Greene Day!!!!! Wszystko może było by git gdyby kuzynka mnie do nich nie zraziła ;P Bo tak szczerze to niektóre utworki maja gut. O Boshe co ja gadam :/ +_+

Cryed

GREEN DAY!!!!!!!!! XD Tay, czy mogłabyś mi podać adres, skąd masz te fotki ?? Ploooooosiem... Very Happy

Tay

A ja tam GD bardzo lubię Very Happy

A Cryed fotki mam z onet.pl Smile

był taki temat z wynikami EMA i były fotki Smile

sevanna

Nie ogladałam Sad

.
Madonna wygladała jak dziwka
GD bardzo lubie ich piosenki, ale ich wygląda jejku nie moge na nich patrzec Razz

Blach Eyed Peas super Smile

Robbie i Shakirka też Very Happy

!!

Ashlik

winox

A mnie się tam podoba wygląd Green Dayów O_o

Tay

Przynajmniej są original Very Happy

winox

racja :]

winox

A nie wiem czy wiecie, ale EMA 2005 prowadził nikt inny jak mój Jared Leto xD

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

aaa4

Ktokolwiek to zrobil, byl przestraszony lub zagrozony. Bal sie, ze Eryk mogl juz cos odkryc lub o czyms wiedziec. No coz, pobili go i zlamali; przerazili i skompromitowali. Lecz nie zabili.

I jeszcze przekonaja sie, ze to byl blad.

Gdzies z podswiadomosci naplynely dzwieki melodii.

Z poczatku Eryk tylko slyszal ja, ale wkrotce zaczal lekko kolysac glowa w jej takt i cicho mruczec pod nosem.

Wciaz slyszal te piosenke, kiedy prowadzili go po schodach i do radiowozu.

To byl refren Me and Bobby McGee Krisa Kristoffersona.

"Wolnosc oznacza, ze nie masz nic do stracenia"...